sobota, 21 marca 2015

# 51

Witam wiosennie!
Pierwszy dzień wiosny dobiega właśnie końca. Umyłam okna, pralka wyprała firanki (dzielimy się robotą Drodzy Państwo :) ). Jest miło i przyjemnie. I tylko ręce wiecznie marzną. Dłonie składają się z pięciu lodowatych paluszków. Wiosno, ogrzej mnie nieco bardziej, dobrze?
Co dziś dla Was mam? Pocztówkę z Białorusi. Poznajcie moi Państwo bardzo sympatycznego jeża. Nie gryzie. Nie używa swoich kolców, nie trzeba go karmić. No cóż, ma niestety pewną wadę. Jaką? Mianowicie przytulić też się do niego nie można :] Otrzymując tą pocztówkę przeżyłam bardzo pozytywne zaskoczenie. Mimo tego, że nadawca pochodzi z Białorusi cała wiadomość na odwrocie kartki wypisana była po polsku. Okazało się, że chłopak, od którego dostałam pocztówkę często przebywa w Polsce na wymianach i stąd doskonale zna język polski. Długo utrzymywaliśmy ze sobą później kontakt mailowy i właściwie nie wiem jak to się stało, że kontakt się urwał. Wracając do jeża - w okresie letnim pod moim balkonem maszeruje całe stadko tych stworzonek. Wydają dziwne dźwięki a wieczorami nocują u mnie w ogródku :)
I jeszcze jedno na zakończenie :) Oto co wysłałam w ubiegłym tygodniu. Było tego całkiem sporo.
Pocztówki, które widać pochodzą z serii "Czwórka" i są przepięknymi akwarelami. Wszystkie poszły na wymianę na fb. Gdyby ktoś chciał się wymienić - zapraszam, mam stały dostęp do tych pocztówek ( czyli wiem, w którym sklepie można je dostać ;) ). Nie ujęłam tu jednego listu, który również został wysłany w minionym tygodniu :)
Tyle na dzisiaj Drodzy Państwo :)

środa, 11 marca 2015

# 50

Witajcie!
Nie wiem jak Wam, ale mi okropnie dłuży się ten tydzień. Każdego dnia budzę się jeszcze bardziej zmęczona niż poprzedniego. Może to dlatego, że z niedzieli na poniedziałek spałam zaledwie 3 godziny i na dobrą sprawę nie mam kiedy odespać tego znacznego braku snu. Marzę już o weekendzie, ale doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że kiedy nadejdzie to ucieknie w mgnieniu oka :)
Dzisiaj moi drodzy kartka wraz z zakładką. Takie 2w1. Na moim profilu na PC mam podaną informację, że zbieram również zakładki do książek i magnesy na lodówkę. Dostałam naprawdę wiele wspaniałych zakładek do książek. Aktualnie jestem na etapie dzielenia się swoją kolekcją z innymi. Sobie zostawiam tylko kilka zakładek z różnych krajów. Zastanawiam się czy nie zlikwidować informacji o zakładkach na PC. Nigdy nie zdarzyło mi się za to otrzymać magnesu. Wiadomo - jest to już nieco droższe zadanie :) Wracając do kartki - mam kilka tego typu w swoich zbiorach. Nie rozdzielam zakładki od kartki. Wówczas kartka zrobiłaby się naprawdę niewielka. Przyznam, że pomysł mi się podoba. To dość ciekawe rozwiązanie. Takie ciekawostki przychodzą do mnie ze Stanów Zjednoczonych :)
Na deser jeszcze coś. W poniedziałek wybrałam się na pocztę z niewielką ilością przesyłek:
Mam nadzieję, że wszystko dotarło już do odbiorców :) Wczoraj dostałam kolejny list ( i 8 pocztówek - rozpieszcza mnie ostatnio PC i PU jak nigdy dotąd :] ) i trzeba się wziąć za odpisywanie :)
A tymczasem idę się zagrzać do wanny :)

niedziela, 8 marca 2015

# 49

Witajcie moi drodzy!
Jak Wam minął weekend? Trzeba przyznać, że pogoda dopisywała i było wręcz wiosennie. Niestety nie udało mi się jednak do końca odpocząć. Miałam trochę papierkowej roboty, a poza tym rodzinka się pochorowała. Ja również nie czuję się najlepiej. Zimowo-wiosenny kryzys :) Ale jak to ostatnio stwierdził Kamil Stoch "mam nadzieję, że limit pecha został już wyczerpany". Może w moim przypadku limit chorób został już wyczerpany. Oby.
Dzisiaj pocztówka z Brazylii. Właściwie nie jest to pocztówka tylko zdjęcie. Co ciekawe zdjęcie nie przyszło do mnie w kopercie. Nadawca nakleił na nim mój adres, dodał znaczek, napisał kilka zdań od siebie i zdjęcie bez problemu do mnie dotarło. W tym przypadku nie miałam dylematu - rejestrować czy nie. Zdjęcie jest naprawdę ładne i według mnie przestawia coś nietypowego. Owszem, postcrossing to wymiana pocztówek. Wydaje mi się jednak, że czasem można troszeczkę odejść od tej reguły i zamiast pocztówki, która kompletnie nie trafia w gust odbiorcy wysłać coś nietypowego.
Drogie Panie jak spędziłyście Święto Kobiet? Dostałyście bukiety, czekoladki, albo chociaż wyrazy miłości? Co myślicie o tym święcie? Czy Waszym zdaniem w ogóle jest potrzebne?
Pozdrawiam
A.

środa, 4 marca 2015

# 48

Witajcie w marcu :)
Czy już odczuliście, że w marcu jak w garncu? Wczoraj kiedy jechałam do pracy świeciło słoneczko i było naprawdę pięknie. O takich dniach mówi się, że czuć wiosnę w powietrzu. Kilka godzin później zaczął padać deszcz. Padać to mało powiedziane. Nie minęło wiele czasu, kiedy wyglądając za okno można było zobaczyć spadający śnieg! Co to to nie, śniegu już nie chcę. Naprawdę przeszła mi ochota na lepienie bałwana. Wolałabym zbierać fiołki, albo pójść do lasu na grzyby :)
 Typowo wiejski widok, prawda? Dla mnie to taka wiejska idylla. Marzy mi się, żeby w przyszłości mieć swój własny dom gdzieś na wsi. Oczywiście wiem jak wiele niedogodności się z tym wiąże. Mimo wszystko jakoś nie ciągnie mnie do wielkich miast. Kiedy studiowałam w Rzeszowie potrzebowałam naprawdę sporo czasu, żeby się tam zaaklimatyzować i poczuć w miarę komfortowo. Nie lubię zgiełku i pośpiechu, a wśród tłumu ludzi czuje się wyobcowana. Unikam więc miejsc, gdzie jest sporo ludzi. Zamiast gwarnych i głośnych klubów lubię posiedzieć z przyjaciółką w cichej knajpce. Obecnie mieszkam na wsi, ale wjeżdżając do mojej miejscowości trudno powiedzieć, że to wioska. Raczej mówi się o niej jako o przedmieściach miasta. Na pocztówce brakuje mi tylko jednej rzeczy: nazwy tej miejscowości. Kartka przywędrowała do mnie z Belgii.
Jeszcze coś :) Ostatnio po długich poszukiwaniach na wszystkich bodajże pocztach w Przemyślu udało mi się w końcu znaleźć papeterię. Moje listy w końcu będą pisane na pięknych kartkach :) A do niektórych skrzynek w tym tygodniu trafiło coś z tego zbioru:
Mam nadzieję, że zarówno koperty jak i zawartość wszystkim przypadnie do gustu :)

Pozdrawiam.
A.