Wyjątkowo ciężki tydzień w pracy. Na domiar złego wlecze się niemiłosiernie. Po takim tygodniu weekend jest zazwyczaj stanowczo za krótki na renowację sił, ale niech już nadchodzi.
Dzisiaj pocztóweczka z Chin. Ta była pierwsza z tego kraju w mojej kolekcji. Wędrowała 22 dni i w tym czasie przebyła 7 578 km. Słoniki na szczęście. Tylko dlaczego mają trąby w dół? :) Nie jestem przesądna - chociaż w któryś piątek 13 o mało nie złamałam sobie kręgosłupa. Nie zawracam z drogi jeśli akurat czarny kot mi ją przebiegnie. Czarne koty uważam raczej za przynoszące szczęście.
A pocztówka mi się podoba. Polubiłam bajkowe pocztówki. Może dlatego, że dużo jest we mnie z dziecka. I niech tak zostanie :)
Zabawna karteczka. Zastanawiałam się co to za zwierzątka.
OdpowiedzUsuńA słoń z opuszczoną trąbą to symbol roztropności i spokoju.