środa, 30 lipca 2014

# 9

Wyjątkowo ciężki tydzień w pracy. Na domiar złego wlecze się niemiłosiernie. Po takim tygodniu weekend jest zazwyczaj stanowczo za krótki na renowację sił, ale niech już nadchodzi.
 Dzisiaj pocztóweczka z Chin. Ta była pierwsza z tego kraju w mojej kolekcji. Wędrowała 22 dni i w tym czasie przebyła 7 578 km. Słoniki na szczęście. Tylko dlaczego mają trąby w dół? :) Nie jestem przesądna - chociaż w któryś piątek 13 o mało nie złamałam sobie kręgosłupa. Nie zawracam z drogi jeśli akurat czarny kot mi ją przebiegnie. Czarne koty uważam raczej za przynoszące szczęście.
A pocztówka mi się podoba. Polubiłam bajkowe pocztówki. Może dlatego, że dużo jest we mnie z dziecka. I niech tak zostanie :)

1 komentarz:

  1. Zabawna karteczka. Zastanawiałam się co to za zwierzątka.
    A słoń z opuszczoną trąbą to symbol roztropności i spokoju.

    OdpowiedzUsuń